piątek, 2 kwietnia 2010
Do Not Let YOUR Dreams Destroy You
1 Dzień w strefie:
Leżałem na jakimś łóżku... tyle pamiętam. Było dookoła ciemno, jedynie światło padało na moją twarz. Nagle pojawiła się kobieta. Była podobna do mnie. Chwyciła moją dłoń. Uśmiechnęła się delikatnie w moją stronę. Sądzę, że była to moja matka... jedyne co pamiętam z naszej rozmowy to imię... moje imię które wypowiadała co chwilę.
20 Dzień w strefie:
Niestety zapomniałem wszystkie swoje poprzednie sny. Jednak tym razem postanowiłem go zapisać. Mały chłopczyk...chyba ja... szedł przez korytarz. W pewnym momencie wywalił się i zaczął płakać. Stanęła przed nimi kobieta, pomogła mu wstać. Po minie chłopczyka można było widzieć, że jej nie lubił. Gdy odeszła, przygryzł swoją dolną wargę.
24 Dzień w strefie:
Słońce zachodzi. W dłoni trzymam walizkę. Widać, że mam więcej niż 10 lat... na oko powiedziałbym, że 11, czyli może to być dzień mojego wyjazdu... z domu...do nich... Przytula mnie zapłakana kobieta, za nią stoi mężczyzna...moi rodzice. -Teraz będzie lepiej, tylko lepiej - to od niej usłyszałem, zanim wsiadłem do samochodu.
40 Dzień w strefie:
Jestem w dziwnym miejscu... w pokoju, bez okien...jedynie światło. Ktoś otworzył drzwi, kobieta... w białym fartuchu...przyniosłam i deser.... nie byłem głodny... - Mogę wrócić do domu? - Zapytałem ją...ona jedynie się uśmiechnęła
60 Dzień w strefie:
Znów ten pokój... tylko teraz jest jeszcze ciemniej... chyba jest noc... żarówka w jednej lampie się spaliła... mniej światła... Nie lubię ciemności... chcę wracać do domu... znów ta kobieta.... pojawia się znikąd... -Czy teraz mogę wrócić? Chcę do mamy!- Uśmiechnęła się... ale dlaczego? Ja chcę tylko odpowiedzi... -To jest twój nowy dom, Minho. - Postawiła na półce coś dziwnego... niebieską fiolkę... obok strzykawka... boję się...
100 Dzień w strefie:
Ten pokój wygląda jeszcze bardziej przerażająco... zabrali moją półkę... moje biurka także zniknęło... moje imię które było na drzwiach już się tam nie znajduje. Przyszła mama... płakała... przytuliła mnie... -Żegnaj synku. Pamiętaj, kocham Cię - Gdzie ona się wybiera? Dlaczego mnie zostawia?
160 Dzień w strefie:
Zostałem znów sam... teraz nawet moje łóżko znikło... było niebieskie... teraz wstawili inne... różowo... a na drzwiach pojawiło się inne imię... Jessica... Czy to oznacza, że wracam do domu? Czemu mama mnie nie zabrała... czemu mnie zostawiła?
260 Dzień w strefie:
Ta kobieta znów przyszła... tym razem nie sama... inni ludzie... nie znam ich. Zabrali mnie z pokoju... myślałem, że do domu... ale wyjście jest w inną stronę
Rok w strefie:
Nie wiem gdzie jestem... chcę do domu... powiedzieli.... W.I.C.K.E.D is good... co to oznacza? Co to jest? Ciemność... gdzie jestem... po co jestem.... chcę do domu... ale powiedzieli, że nie ma powrotu... to koniec...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz